Karolinka dzisiaj zakończyła czwarty cykl przeciwciał. Wyniki badań są prawidłowe dlatego nie było przeciwwskazań i zostaliśmy wypisani do domku. Od rana nasza córeczka planuje co będzie robiła: "ide plum nad moze zucać kamyki, potem do palku zium z Amisiem na źjeździalni i dam am am ozeski wiewiórkom" - Plany Karolinki już znamy - chwilka oddechu - i ruszamy do realizacji. Karolinka tryska energią, jest wesoła i szczęśliwa, że wróciła do domku. Za wszelką cenę próbowała bawić się wszystkimi zabawkami, których nie miała w szpitalu, szaleństwo z braciszkiem i oczywiście kąpiel w wannie z mnóstwem gumowych zwierzaków.
Cztery ciężkie cykle leczenia już za nami, jeszcze jeden i cel naszego przyjazdu tutaj zostanie osiągnięty. Mamy nadzieję, że wejście centralne wytrzyma jeszcze ten miesiąc, bo jest już po regeneracji i ciągle są z nim problemy. W poniedziałek badania kontrolne, pozdrawiamy
Karolinko kochana, jak cudownie czytać tak wspaniałe informacje :))) Jeszcze troszeczkę i wrócisz do domku na stałe, a szpital będzie tylko odległym wspomnieniem.
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Was dziewczyny <3
super, trzymaj się mała!:*
OdpowiedzUsuńI już prawie meta, na pewno dacie radę :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że wieści są dobre :)
pozdrawiam, Asia