
Witajcie, Karolinka od wczoraj dostaje przeciwciała Anty-GD2, od dwóch dni jest na stałym wlewie morfiny, całe szczęście nie odczuwa bólu, ale jest bardzo rozdrażniona i trochę spuchnięta. Dużo śpi, a gdy się obudzi nie chce aby ją dotykać. Czasami spada jej seturacja i podłączają jej tlen. Lekarze mówią, że taki stan jest normalny przy tylu lekach co dostaje i nie trzeba się martwić (dostaje leki czterema "kabelkami" do wejścia centralnego). Nie ukrywam, że bardzo ciężko jest patrzeć na nią, gdy jest w takim stanie. Jeszcze 8 dni, wytrzymaj córeczko, będzie dobrze bo musi być.
Musi być dobrze i napewno będzie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Serce się kroi patrząc na to zdjęcie. Jestem z Tobą Maleńka.
OdpowiedzUsuńKochany bąbelku wytrzymaj jeszcze troche a potem juz bedzie tylko lepiej!
OdpowiedzUsuńPowodzenia trzymam kciuki aby Karolinka dzielnie zniosła leczenie.
OdpowiedzUsuńWraz z moją córeczką, również Karolinką, nieustannie trzymamy kciuki. :* Jakiś czas temu umieściłam też baner na moim blogu.
OdpowiedzUsuńKochani, jeszcze trochę, jeszcze trochę.....Mocno kciuki trzymam i modlę się za Karolinkę. Karolinko, będzie dobrze, Kruszku, jeszcze trochę....
OdpowiedzUsuńKochne Słoneczko trzymaj sie dzielnie!!!!!! Modlimy sie za Ciebie!
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze.Napewno.Kochany Aniołku cierpisz ale wytrzymasz i wrócisz zdrowa.Tego Ci zyczymy Ania z rodzina
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się dzielnie!!! My tu wciąż z Wami! Jest Wam ciężko ale to wszystko przetrwacie jakoś, a potem będzie już tylko dobrze. Czekamy na dalsze wieści od Was. Trzymam kciuki, non stop o Was myślę!
OdpowiedzUsuńZnamy sie z oddziału. Trzymamy kciuki bardzo mocno i pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńKarolinko, kochanie,tak ciężko patrzeć na Twoje cierpienie. Walcz najdroższa bo my tutaj potrzebujemy Cię. Pomino,że nie znam Cię osobiście to całym sercem i myślami jestem z Tobą. Musisz przetrwać te ciężkie i bolesne chwile.Tak bardzo Ci kibicuję, ja i moja córeczka.
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo dzielnym Słoneczkiem i myślę tylko o tym,że nie ma innego wyjścia jak tylko to,że będziesz zdrową dziewczynką.Jeszcze nie raz napsocisz mamie:)
Kochamy Cię promyczku i trzymamy kciuki.
Kochane Słoneczko, aż mi się serce kroi że musisz tak cierpieć maleńka. Ale to wszystko po to żebyśmy już niedługo mogli oglądać zdjęcia roześmianej Karolinki. Ściskam mocno i trzymam kciuki za maleńką... Paulina Pianka
OdpowiedzUsuńKarolinko jesteś dzielna to twoja odwaga dodaje sił twoim kochanym rodzicom.Posyłam dobrą energię z Rzeszowa.
OdpowiedzUsuńKochana Maleńka :( Serce pęka, patrząc na cierpienie takiej małej istotki ale trzeba powtarzać sobie, że to dla jej dobra. Ostatnia prosta przed metą. Buziaczki Karolinko i Mamo <3
OdpowiedzUsuńCałym sercem jestem z Wami.Codziennie o Was myślę. Wierzę,że mimo tego cierpienia wszystko jakoś się ułoży. Trzymajcie się tam mocniachno. Bądźcie dzielni. My tu o Was nie zapomnieliśmy. Przesyłam buziaki i uściski dla całej rodziny:*
OdpowiedzUsuń