piątek, 12 kwietnia 2013

Kryzys za nami

Witajcie kochani stan Karolinki jest "great" jak określił lekarz. Dzisiaj albo juro będą ją wybudzać ze śpiączki, odłączono jej leki i oddycha już sama. Opuchlizna zeszła i Karolinka słyszy wszystko co do niej mówię. Kiedy dotykam ją w rączkę porusza paluszkami. Czasami przebudza się i próbuje płakać, ale nie słychać jej głosu. Czuje jej strach, ale wiem, że będzie dobrze, kryzys miną. Wiara i modlitwa czynią cuda. Dziękuję.................................................................................................

33 komentarze:

  1. Witam Panią...
    Tyle tygodni, jeżdżąc autobusami MPK po Rzeszowie, patrzyłam na buzię Karolinki na plakatach i odczytywałam apel, a dopiero teraz odkryłam adres blogu!
    Chcę powiedzieć, że jestem z Wami i cieszę się z Wami, łzy wzruszenia kręcą się w oku. Bogu niech będą dzięki za to, co do tej pory, będę się modlić o pomyślny ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, nareszcie!!!!!!!!!!!!!!
    Karolinko! Już się powygłupiałaś i teraz już bez numerów więcej. Bardzo prosimy! Ależ stracha mi napędziłaś....

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka ulga...
    Od samego rana,co chwilę wchodziłam na bloga, żeby sprawdzić czy są nowe wieści.
    Teraz będzie już tylko lepiej :)

    Pozdrawiam
    Joanna K.

    OdpowiedzUsuń
  4. Karolinko, Kochana bardzo się cieszę. Cały dzień zaglądam, coś popiszę i czekam na wieści. Modliłam się o Twój powrót do nas :)Ściskam Ciebie mocno, mocno...Rodzice - cały czas myślę także o was, o calej waszej rodzinie :) Tylko tak mogę wspomóc na odległość. Całuję, przytulam....p. Aniu - będziemy się modlić o Was, cały czas...
    edi

    OdpowiedzUsuń
  5. Karolciu, tak się cieszymy, że wszystko jest great;-) Trzymaj się dzielnie, razem z mamą. Pozdrawiamy Was cieplutko. Dorota z Jasiem i resztą rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  6. P.Aniu, przepraszam, tak dopytuję: czy ten stan Karolinki to był płyn w klatce czy obrzęk płuc? I czy to zdarza się przy tej terapii? I czy będzie ona kontynuowana? Ja wiem, że może nie teraz odpowiedzi, ale jak my tu coś wiemy to nieco lżej nam się oddycha. Proszę w wolnej chwili coś nam napisać. My cały czas trzymamy kciuki, modlimy się i gorąco ściskamy.
    edi

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolciu, tak się cieszymy, że wszystko jest great;-) Pozdrawiamy Was cieplutko. Trzymajcie się dziewczyny. Dorota z Jasiem i resztą rodzinki

    OdpowiedzUsuń
  8. Teraz mam w oczach łzy takiej ulgi że wszystko już się polepszyło. Nawet sobie nie wyobrażam jak to biedne maleństwo musi być przerażone... ale teraz już wszystko będzie dobrze. Karolcia jest silną kochaną dziewczynką i nic jej nie pokona i ja głęboko w to wierzę. Trzymajcie się. A jak już ją wybudzą z tej śpiączki to wyściskajcie ją nie tylko od siebie ale też od nas wszystkich którzy za nią kciuki trzymają i którzy się przez tych kilka dni strasznie o nią martwili. 1000...... buziaczków dla Karolinci...
    Paulina Pianka

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki Bogu! "Wiara góry przenosi" - pamiętajcie o tym!

    /Znajomy z widzenia/

    OdpowiedzUsuń
  10. ufff, to cudowna wiadomość... :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. kochana Karolinko, ależ kamień z serca!!!
    wracaj szybko do formy!!!
    i już więcej nie rób nam takich psikusów, proszę, bo ja osiwieję ze stresów!

    ściskam cię mocno malutka :***
    Magda Matraszek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kamień z serca. Moc uścisków.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  13. ufff kamień z serca
    jak dobrze czytać, że jest lepiej...

    trzymajcie się :*
    a my trzymamy kciuki i całą resztę :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nareszcie!!!!!!!! Karolinko proszę Cię nie rób tak wiecej. Strasznie się martwiłam. Płaczę teraz z radości. Mamo Aniu Tato Tomku ściskamy Was z Radości. Wycałujcie od od nas Karolinkę
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  15. Odwagi, karolinko! Jak powiedziała mama - będzie dobrze, bo musi być!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki Bogu!! Wiara i modlitwa działają cuda.Modlę się cały czas o zdrówko dla PEREŁKI - KAROLINKI!!!Wspaniale walczysz Karolinko i tak prosimy dalej bez żadnych psikusów:)Pozdrowienia dla mamusi, tatusia i braciszka Karolinki!Trzyjamcie się będzie dobrze! Dorota

    OdpowiedzUsuń
  17. Badźcie silni !!! Dla Niej.....Kochane Maleństwo !!!
    Pozdrawiam z Mielca

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszymy się razem z Wami,na prawdę wspaniała wiadomość:) Trzymam kciuki,żeby dalej wszystko było coraz lepiej:)

    emi-style.blogspot.com blog którego g?ównym tematem jest moda dzieci?ca:)zapraszam,co prawda dopiero zaczynamy ale mam nadzieje,?e powoli jako? si? rozkecimy:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kamień z serca. Oby teraz wszystko przebiegało bez problemów. Trzymajcie się tam dzielnie.Przesyłam buziaki i uściski :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Co za wspaniała wiadomość!!:) Teraz to już na pewno wszystko będzie dobrze:)
    - ciocia Adasia

    OdpowiedzUsuń
  21. Karolinko, czekam na dalsze wieści :) Trzymam kciuki i modlę się Okruszku :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Inaczej być nie mogło, przecież to silna dziewczynka,ja jestem cały czas z Wami i poprosiłam mojego anioła stróża o opiekę i czuwanie.
    ciocia Beata

    OdpowiedzUsuń
  23. Modlimy się i pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak się czuje Malutka Myszka?? Wchodzę na bloga dzisiaj już chyba 10 raz i żadnych wieści... Myślę o Karolci cały czas. Paulina Pianka

    OdpowiedzUsuń
  25. no to świetnie, ważne że jest lepiej :)
    trzymajcie się, powodzenia :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  26. Czekamy na wieści..
    edi

    OdpowiedzUsuń
  27. Super, wiedziałam że nie może być inaczej :)))
    Poprosimy o zdjęcia!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  28. Trzymam kciuki nadal

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochani, co u Was? Jak się czuje Karolinka?

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak tam nasza kochana Karolinka? Mam nadzieję, że sytuacja się unormowała. Modlę się za nią i myślę o Was, chociaż w ogóle się nie znamy.

    OdpowiedzUsuń
  31. Karolinko, daj znac co u Ciebie. Bardzo się tu martwimy, ale wierzymy, że brak wieści to dobre wieści....

    OdpowiedzUsuń
  32. Co słychać u Karolinki ?

    OdpowiedzUsuń