Witajcie, czekamy i czekamy na jakąś wiadomość o naszym planowanym leczeniu za granicą i doczekać się nie możemy. Oprócz kliniki w Niemczech i kosztorysu na kwotę 147 000 Euro, żaden inny kraj nie odpowiedział. Ta niepewność jest dobijająca, czuje w brzuchu napięcie i stres. Dieta cud, chudnę i nic na to nie poradzę. Nie potrafię przestać o tym myśleć. Trzymajcie za nas kciuki żeby wszystko jak najszybciej się wyjaśniło.
W poniedziałek jedziemy do Krakowa na badania kontrolne. Niecały tydzień w szpitalu, zbieramy siły i pozytywną energię. Organizujemy opiekę dla naszego synka Kamilka i pakujemy bagaże.
W poniedziałek godzina 5.00 wyjazd z Rzeszowa, około dwie i pół godziny w samochodzie potem około 3 godziny w przychodni, badanie, morfologia i przyjęcie na oddział czasowego pobytu. Pokoje 7 osobowe plus rodzice. Czeka mnie kilka ciężkich nocy na fotelu, ponieważ tylko jeden rodzic może pozostać na oddziale na noc. Tomuś musi znaleźć nocleg gdzie indziej.
We wtorek Karolinka będzie miała Trepanobiopsję - jest to pobranie szpiku z biodra, nasza córeczka będzie znieczulona i uśpiona. Następnie zbiórka dobowa moczu i sprawdzenie poziomu katecholamin, ciężki czas, Karolcia będzie zacewnikowana na 24h - zawsze jest to dla niej bolesne, ciągle płacze i grymasi - trzęsę się ze strachu, tak bardzo się boję, że znowu będzie cierpieć, a ja nie będę mogła jej pomóc, mogę ją tylko tulić i dodawać otuchy, tylko jak być silną i uśmiechniętą w takiej sytuacji?
W czwartek Tomografia komputerowa całego ciała. Jak będzie wszystko dobrze na weekend będziemy w domu, a w poniedziałek 4 lutego powrót do szpitala i kontynuacja badań. Kochani trzymajcie za Karolcie kciuki. Pomódlcie się proszę za nami.
Pamiętajcie o trwających aukcjach Allegro http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=5430778
Dołączcie do wydarzenia na Facebooku "Rękodzieła dla Karolinki" i zaproście swoich znajomych, to pozwoli rozpowszechnić tą akcje http://www.facebook.com/events/269790906483026/
Pozdrawiamy nowych przyjaciół z Chicago, bardzo nam pomagacie. Pozdrawiamy gorąco SylwiaPająkOwca Team, które opiekują się aukcjami Allegro. Dziękujemy !!!Proszę, udostępnij dalej !!!
Biedne kochane maleństwo..
OdpowiedzUsuńSiły Aniu dla Ciebie, abys pomogał przejść Karolince przez te bardzo trudne dla niej dni.
Będę pamietała o Was w modlitwie.
:*
Aniu, będę trzymać kciuki, co i tak już robię. Trzymajcie się :*
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Wami całym sercem i w modlitwie. Trzymamy kciuki Kochani :**
OdpowiedzUsuńJestem z Wami całym sercem :) Buziaki! Edit
OdpowiedzUsuńBuziaczki Karolinko, trzymaj się malutka i nie daj się temu Paskudzie. Maluszki są silne, nawet sobie nie zdajemy sprawy jak bardzo <3 Codziennie jestem z Tobą :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńrowniez jestem z Toba Karplciu, jak i Twoimi wspanialymi Rodzicami
OdpowiedzUsuńCodziennie modlimy się o zdrowie Karolinki. Wiemy jak to jest wracać do szpitala po ciężkich przejściach, choćby na chwilę. Powodzenia i wracajcie do domu jak najprędzej!
OdpowiedzUsuń/Znajomi z widzenia/
PS. W trudnej dla nas sytuacji prosiliśmy o modlitwy nawet ludzi wątpiących i niewierzących... może to właśnie takie modlitwy potrafią zdziałać cuda?!
Jesteśmy z Wami - kciuków nie odpuszczamy!!
OdpowiedzUsuńSiła drzemiąca w Pani będzie siłą dla Karolinki, jeśli Pani będzie silna, Karolince również będzie łatwiej w tych trudnych momentach.. Nie może Pani cierpieć bólu za nią, moze jednak Pani go łagodzić :) Ciepłym słowem czy też tuląc małą. :) Niech wszystko powiedzie sie po Waszej myśli, z całego serca Wam tego życzę:)
OdpowiedzUsuńI Pozdrawiam Waas gorąco ;)
Dajcie znać jak tam Karolinka się czuje.
OdpowiedzUsuńI jak tam wyniki badań.
Bardzo mocno trzymam kciuki za zdrówko Karolinki.
Będzie dobrze, mnóstwo dobrych ludzi o Was myśli. Trzymajcie się, jesteśmy z Wami. Buziaczki dla Karolinki:***Bądź silna Kochaniutka!
OdpowiedzUsuń