Niestety weekend upłynął bardzo szybko i jutro jedziemy do Krakowa. Tym
razem Karolinka zostanie z tatą. Nasza córeczka czuje się dobrze, jest wesoła, pogodna i pełna energii, oby tak dalej. Dzień minął nam beztrosko i wesoło.
Odwiedziła nas rodzina, stęskniona babcia i dziadziu. Kamilek z Karolinką
dokazywali i nie mogli się sobą nacieszyć. Wieczorem pakowanie i jutro kolejne naświetlania. Trzymajcie kciuki za naszą królewnę.
Trzymam kciuki i przesyłam moc całusów dla Naszej dzielnej Karolinki.:D
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki !! i sie modlimy :) jestesmy z WAMI i Cala Polonia Chicagowska!!! :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja te wariacje znam, moje dzieciaki Oliwka 13 mcy i Kuba 5,5 roku, też tak skaczą po łóżku, życzę Wam aby zawsze tak się soba i wariacjami cieszyły Wasze dzieciaki. Życzę dużo zdrówka dla Karolinki-Sylwia z Opola.
OdpowiedzUsuńhehehe, dają czadu. Widzę, że Karolinka ma mniej więcej tyle energii co moja Lili. Wprawdzie moja usypia bardzo szybciutko sama ale w dzień też szaleje niemiłosiernie ;) Że o starszej nie wspomnę bo to dopiero jest wulkan energii. Choć widzę, że Kamil też nieźle bryka ;) Trzymam kciuki za cały tydzień naświetlań!
OdpowiedzUsuńAniu
OdpowiedzUsuńudało się zebrać pieniążki dla Oliwki Lisewskiej, która już jest po dwóch bardzo ciężkich operacjach w Niemczech..... i zdrowa w domku, uda się też Twojej cudnej córeczce, serdecznych ludzi nie brakuje, tylko nie trać nadziei. Akcja 1 procent z podatku trwa.